Dzień wyjazdu. Tam gdzie kończy się Neski Prospekt jest cmentarz Tichwiński
(kładbiszcze). Leżą na nim, obok siebie: Glinka, Musorgski, Rimski-Korsakow, Czajkowski, Dostojewski. A na drugim min. Euler, Łomonosow i Lanskaja (żona Puszkina).
Bilet 200 rubli
Podsumowanie:
Wyjazd pełen zaskoczeń: nikt mnie nie wyzywał, nie pobił, krzywo nie spojrzał, nie okradł, (chodź była próba przy kantorze – metoda na porzucony portfel). Przemieszczanie banalne, jedzenie tanie i smaczne. Pomagał mi fakt znajomości (średniej) j. rosyjskiego.
Jeśli ktoś może oddzielić politykę od turystyki, niech jedzie! Zwykli Rosjanie lubią Polaków, a teraz jest tanio, bo rubel słaby (sprawdźcie pięcioletnie wykresy).
Z rad oszczędzających nerwy i czas polecam, co się da, kupić przez Internet (najlepiej z konta dolar/euro, bo przeliczniki ze złotówek mogą okazać się rozczarowujące). Przede wszystkim jak najwcześniej bilety na SAPSAN (szybka kolej Moskwa-Petersburg – 3,40 h). Jeszcze w Polsce mogłem kupić bilety do Moskwy za 2500 rubli, tydzień przed jazdą – 3500 rubli, w dniu wyjazdu – 5000 rubli. A alternatywa słaba (albo samolot, albo pociąg sypialny za 3700 rubli - 9h) Można ewentualnie prywatnym przewoźnikiem, ale z kupnem biletów, bez znajomości j. rosyjskiego, może być problem, bo nie mają kas stacjonarnych.
No i bilety w Moskwie, do Zbrojowni na Kremlu, co najmniej tydzień przed, Teatr Maryjski w Piterze (na balet) chyba 2 miesiące przed bo wszystko wykupują wycieczki…itd.
Tanie jedzenie rosyjskie (sieci):
Stołowaja (takie nasze bary mleczne), Czajnaja łożka (próbują tym załatwić McDonalda – świetne naleśniki) i mój ulubiony Pirogowy Dworik www.pirogov-dvorik.ru. Szczególnie polecam lokal na ul. Razezżaja 6 (centralny distrykt). Obiad, tylko tutaj, dla dwóch osób za 300 rubli! (9zł na osobę)
W spożywczym warto kupić „Pielmieni Cezar” – cztery obiady zrobić samemu np. ze śmietaną. Miejscowe to, smaczne to i tanie to.
Poza tym te Białe Noce – szału nie ma, a turystów miliony. No i ceny zawyżone np. Carskie Sioło z 400 rubli (pierwyj marszrut) i 560 rubli (wtaroj marszrut) wzrosły z dnia na dzień do 1000 rubli!. Jechać w innym terminie, może nawet zimą? Powodzenia.